Kupowanie wodki gimnazjalistom
Kurwa. Co ja kurwa odjebałem wczoraj odjebałem w drodze po bułki to papiez nawet nie. Piatek wieczór, moze 19, a ja znów w piwnicy cieplutkiej sobie siedze :3 Ściągnąłem sobie nowego Bonda i już czułem ciepło na serduszku, ale czegoś brakowało. Czipsy, koka kola były mi potrzebne do pełni jednostkowego wygrywu, więc mimo mrozu na zewnątrz postanowiłem wyjśc do sklepu, aby dopełnić swojego wieczornego seansu. Snieg skrzypiał pod nogami, a mi było strasznie zimno i tylko łypałem wzrokiem na przechodzące loszki w obcisłych jeansach i skóropodobnych kozaczkach. Patrzyłem na te ich płaszczyki i kurteczki, czerwoniutkie noski i włosy wystajace spod czapek i kapturów, smutłem trochę w środku i spuszczając wzrok pośpieszyłem do sklepu. Zrobiłem zakupy i wyszedłem ze sklepu uradowany, że zaraz będe w cieplutkim domku. >sorry Damski głos przerwał moje skupienie. >sorry, sluchaj moglbys nam kupic kilka butelek alkoholu? Jakieś 2 gimbusiary, ew. wczesne licbusiary stały przebierając