Przegryw

Mam 28 lat i nadal mieszkam z rodzicami. Ojciec nakryl mnie na masturbacji do loliconooow. Czesto wchodzi mi do pokoju bez pukania jak ogladalem anime. Wypominal mi ze jestem starym koniem a nadal ogladam bajki dla dzieci. W koncu zmienilem drzwi z zamkniem. Postanowilem fapac do loliconow gwalconych przez macki w formie anonimowanej czyli hentai walac jednoczesnie konia stojac nagi a tu ojciec mi wykrecil zamek z drzwi ja nawet tego nie zauwazylem i wszedl nieproszony i mowil po chuj mi ten zamek, jak zobaczyl to oniemial, macki gwalcily lolicona ze az krew z cipy szla bo to byla dziewica, ja w tym momencie trysnalem na dywan a ojciec podszedl do komputera, wzial monitora, z calych sil go zlapal ze az sie kabel odjebal i pierdolnal o sciane po czym wyszedl i powiedzial "kogo ja w tym kurwa domu wychowalem". monitor 23 cale poszedl sie jebac teraz lurkuje na 15" CRT ktorego uzywalem z 5 lat temu ale nadal mam. malo tego ojciec powiedzial to matce. ojciec myslal ze jestem gejem ale teraz ma mnie za pedala i pedofila cofnietego w rozwoju. moj ojciec to polaczek i chcial zebym w wieku 22 dziewuche przyprowadzil i sie ohajtal. nawet matka taka corke kolezanki mi chciala przedstawic jakies 5 lat temu ale kazalem jej speirdalac. cale zycie przegryw cale zycie ponizenie. bez pracy bez przyszlosci bez wyksztalcenia. rodzice biedni ale ja nie jestem drogi w utrzymaniu dajemy sobie rade. a ja gdie pojde pracowac? jedynie do roboty fizycznej w tym kraju za te place i wszystko drogie mieszkanie jedzenie drogie ja nie przezyje a w dodatku nigdy nie pracowalem i co ja zrobie ja nie umiem zyc w spoleczenstwie mam problemy psychicznie fobia spoleczna. nie znam nawet jezyow zeby wyjechac... nie wiem chyba nawet sie zabije i na kartce napisze ze to przez rodzicow zeby do konca zycia zyli z poczuciem winy. bylem se robic kanapki w kuchni bo dzis prawie nic nie jadlem to ojciec powiedzial zebym sam zapracowal na jedzenie. wczesniej obiadu nie jadlem. dzis jadlem jedynie batona ktory mialem z przed kilku dni. caly dzien gloduje matka tez pilnuje lodowki ona nie pracuje i jak ja wchodze do kuchni to idzie z duzego pokoju do kuchni i patrzy co robie. jak chce wziasc cos do jedzenia to mowi ze to jej i zebym zostawil. ja umre z glodu w takim tepie. nawet nie jumiem sie rodzicom postawic i cos im powiedziec traktuja mnie jak smiecia a ja nic im nie mowie i wracam do swoich czynnosci. nie umiem nic nie mam wyksztalcenia nie mam niczego ja nie poradze w tym zyciu. mam zasilek dla bezrobotnyfh ale zostalo mi 200 zl. ojciec mowi ze jak mam tu mieszkac to mam mu caly zasilek oddawac wtedy bede mogl jesc mieszkac korzystac z kibla itd ale wszystko z rosadkiem czyli bede mogl jesc tylko obiad kolacje i sniadanie ale mala ilosc i mam sam gotowac i mam caly dom sprzatac. kurwa nie wiem co robic chyba sie zabije. jedyne osoby ktore sa moim wsparciem sa moim przeklenstwem w szkole tez bylem bity ponizany mialem przykre dziecinstwo juz nie hcce mi sie pisac o tym......... ja placze jak na karachanie siedze i czytam ze ktos ma problemy takie jak teraz sa na /z/.ludzie w moim wieku sie porzenili albo maja narzeczone albo ustrawili sie w zyciu bo albo kariera albo rodzina albo to i to ale conajmniej maja cos a ja co nic nie mam. nawet nie mam na co liczyc bo jestem brzydki. nie chce bnawet dzierwczyny bo wiem ze nie dam rady ale chcialbym miec mieszkanie normalna prace i tyle zebym zyl normalnie sam w spokoju bez rodzicow ale co ja moge nic nie moge jeszcze zyujemy w takim kraju gdzie wszystko drogie wszyscy zlosliwi kazdy nietolerancyjny eh naprawde wyjechalbym ale nie znam jezykow jedynie troche rosyjskiego znam z czasow szkoly ale to tyle... kurde w internecie tez siedze tylko tu bo ingdzie indziej nie mam gsdzie eh kurdee i tak nikt mnie nie zrozumie czemu ja to pisze ojciec swoim kolegom opowiada jaki to jego syn nieudacznik nawet zaprasza czasem ich do domu ja siedze w pokoiu swoim ale slysze ich rozmowy jak mowi ze syn nieudacznik ze cala nadzieja we mnie byla zebym znalazl zone ustawil sie i dalej zeby linia krwi byla a tu nic syn pasozyt ciagle to slysze matka tez juz psychika jej siada bo ciagle mi zabiera jakies rzeczy np. ide do toalety to mi dwchodzi do pokoju i albo mi cos zabiera albo mi wylacza komp. tata tez mi czesto korki wylacza w pokoju zebym cos zrobil znalazl prace ale wtedy nie kloce sie ale siadam albo ide spac i tak siedze i patrze sie w ciemnosc z 2h potem ide spac i nic czasem nawet caly dzien w ciemnosci siedze. nie wuychodze z domu bo nawet sie wstydze boje sie ludzi mam chujowe ciuchy podarte jakies sstare i wstyd mi a na nowe nie mam pieniedzy. juz plakac nie mam sily pogodzilem sie z tym kim jestem ale ile ja tak dlugo bede zyl i czemu na mnie padlo ze ja musze w takich warunkach zyc ja juz tak nie chce 
to sa moje problemy. a wy dalej idzcie pisac ze nie wiecie czy isc z karyna do kina czy isc do restauracji czy zapewnic jej wieczur u siebie w domu kurde no ten swiat jest niesprawiedliwy wiem ale zemu padlo na mnie czemu ja musze taki byc ja nie wiem co ja takiego zrobilem ze los sie ode mnie odwrucil ja nie wierze w boga nie wierze tez w fatum ale czxemu no pytam sie czemu ja.... dzis mi matka krzeslo z pokoju wyniosla i teraz siedze na takim krzesle nie wygodnym jest strasznie hujowo. mowila ze mi odda za 50 zl. to jest moja matka a mnie okrada.......... kurwa................

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mokebe

Pasta o ruchaniu

Pasta o kocie